Czy znasz swoje marzenia?

Dorastamy, zakładamy rodzinę, pracujemy na jedzenie, ubranie, na kupno mebli, samochodu, wykształcenie dzieci itd.
W tej pogoni różnych prac i zajęć, obowiązków zapominamy najczęściej o sobie. Zapominamy o tym, co nam kiedyś sprawiało ogromną radość, zapominamy albo po prostu świadomie z tego rezygnujemy, bo przecież mąż, żona, dzieci, dom…
Sprawia nam oczywiście radość ich uśmiech na twarzy i niejednokrotnie radosne słowo „dziękuję”. Może troszeczkę dodaje nam to energii do ponownego zmobilizowania sił dla zaspokojenia ich potrzeb. Jednak któregoś pięknego dnia czytamy o wspaniałym wyczynie Polki, która sama przemierza Kanadę z pasji do niedźwiedzi, przyrody, poszukiwaniu piękna natury i obcowania z nim. A przecież Ty też tak chciałaś/-eś… Czytasz o tym z wypiekami na twarzy i… robi Ci się smutno…
Gdzie podziały się te piękne marzenia i plany? Gdzie zaginęły te emocje, które pojawiały się już podczas oglądania zdjęć czy czytania o cudownych miejscach na ziemi? Może chciałeś być pilotem, fotografem, malarzem, kierowcą wyścigowym, pisarzem…?
Wszystko niby masz fajnie poukładane, nie narzekasz, ale gdzieś zabrakło w tym wszystkim Ciebie, Twojego własnego „JA”, Twoich pragnień, Twoich marzeń, realizacji siebie.
Nie jest ważne ile masz lat. Skoro żyjesz to znaczy, że masz jeszcze sporo do zrobienia! Podejmij decyzję, że każdy kolejny dzień, od dzisiaj, stanie się działaniem dla Twoich marzeń, dla Twoich celów.
Może stwierdzisz: „ale ja nie wiem tak naprawdę czego chcę, nie wiem jakie są prawdziwe moje marzenia…”. Zacznij więc od małych kroków! Zacznij od ich poznania.
Od dzisiaj przeznacz przynajmniej 15 minut na wyciszenie umysłu. Niech to się stanie nawykiem. Już wieczorem planując następny dzień zdecyduj o której godzinie usiądziesz w ciszy i skupisz się na usłyszeniu siebie, swojego wewnętrznego głosu.
I tak codziennie, dzień po dniu, systematycznie. Jeżeli w domu jest zbyt głośno to po prostu wyjdź, poszukaj spokojnego miejsca, usiądź, zamknij oczy i ciesz się ciszą.
Nie zniechęcaj się. Wkrótce Twój wewnętrzny głos przypomni Ci Twoje marzenia, wskaże Ci je, poprowadzi do ludzi, miejsc, które otworzą oczy może na zupełnie inne działania od obecnych. Może nagle poczujesz to coś, tę radość już z samego myślenia o tym. Może właśnie wtedy zobaczysz z radością siebie w środku tych działań, robiącego coś, o czym dotychczas nie pomyślałeś…
To będą TWOJE MARZENIA.
Zacznij więc już dziś, nie czekaj, bo czas ucieka! Posłuchaj ciszy…
Ja też od kilku dni tak robię. Znam swoje marzenia, cele, ale wciąż jeszcze szukam lepszych metod do ich osiągnięcia. Moja podświadomość zna je, a więc skorzystam z podpowiedzi. Dzisiaj już wiem, że będą najlepsze.

Podobało Ci się? Udostępnij
Facebook
Twitter
Pinterest
Email

Dodaj komentarz

zgłoszenie do konkursu