Kilka lat temu rozmawiając o swoim marzeniu, o zwiedzeniu zamków w Dolinie Loary (Val de Loire) we Francji, usłyszałam od przyjaciółki nazwę: zamek „Montresor” – w tłumaczeniu: „mój skarb”. Wówczas nie wiedziałam jeszcze jak wiele to miejsce ma związków z Polską…
Wiem, że kiedyś tam pojadę.
Postanowiłam sobie, że w moim „ogrodzie marzeń” zbiorę jak najwięcej informacji i zdjęć, a potem zaplanuję skrupulatnie całą trasę. Wybiorę oczywiście tylko część z ponad 300-u zamków i pałaców znajdujących się nad Loarą, ale będą to takie, które mnie najbardziej zachwycą swoją historią, architekturą czy położeniem. A może wspólnie opracujemy taką wycieczkę?

Głównym punktem programu zwiedzania będzie oczywiście zamek Montresor w regionie Touraine w środkowej Francji, najmniejsza gmina w kraju, zajmująca niecały kilometr kwadratowy powierzchni.
Z przewodnika dowiadujemy się:
„Miasteczko Montresor na stałe zamieszkane jest przez około czterysta osób, w tym ponad dwadzieścia rodzin ma polskie korzenie. Zamek zakupiony w 1849 roku przez Ksawerego Branickiego, do dziś pozostaje w polskich rękach Branickich, a teraz Reyów. W oficynie przy zamku wciąż mieszkają spadkobiercy pierwszego właściciela, a pozostała część stała się otwartym dla zwiedzających muzeum, z rodzinnymi pamiątkami, obrazami polskich emigracyjnych malarzy i XIX wiecznym wystrojem wnętrz. Zamek jest członkiem Stałej Konfederacji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich poza Krajem. To ważny punkt na mapie, nie tylko dla rodziny, ale i dla polskiej emigracji, która od czasu rozbiorów przemierzała Europę w poszukiwaniu swego miejsca.”
Zamek Montresor – jego historia
Historia tego zamku sięga 1005 roku gdy to hrabia Andegawenii Fulko Nerra, znany z niespotykanego wręcz okrucieństwa jak i dewocyjnej pobożności, na wzniesieniu skalnym wybudował fortecę. Część jej murów przetrwała do dzisiaj. Pięć wieków później odkupił ją szambelan króla Ludwika XI, zburzył część zamkową, wybudował elegancki pałac w stylu gotyckim i renesansowym. Jej właściciele się zmieniali, nikt jednak nie dbał o nią, więc powoli ulegała ruinie. Wielkiego zniszczenia dokonali jakobini za czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej – była to zemsta ówczesnych prostaków na znienawidzonych arystokratach. Rząd rewolucyjny wystawił zamek na licytację. Od 1849 jego właścicielem zostaje Ksawery Branicki.

Franciszek Ksawery Branicki herbu Korczak pochodził z rodu magnatów, których uważano za jedną z najbogatszych rodzin w XVIII-wiecznej Europie. Ksawery był synem Władysława Branickiego (generała i senatora rosyjskiego) i Róży Potockiej (córki Szczęsnego Potockiego). Należałoby tu wspomnieć więcej o matce Ksawerego, bo to ona po śmierci męża Władysława przeprowadziła się do Francji, a ok. 1849 roku nabyła dla swojego syna Ksawerego zamek Montresor. Posiadała również inne nieruchomości. Była fundatorką szkoły w Montresor. Kupując zamek matka zasugerowała synowi tym samym iż powinien osiąść gdzieś na stałe i założyć rodzinę.
Hrabia zamek nie tylko olbrzymim nakładem kosztów odrestaurował, ale też sprowadził tu cenne dzieła sztuki, jak płótna Filippina Lippiego i Agnolo Bronzino, obrazy Artura Grottgera. Jest tu m.in. fortepian z nieistniejącej już paryskiej firmy Erard, a na nim okładka zapisu nutowego walca autorstwa Fryderyka Chopina, dedykowanego Katarzynie Branickiej. „Jest też wiele pamiątek związanych z królem Janem III Sobieskim. A to waza, którą król otrzymał od Wiednia w podziękowaniu za obronę przed Turkami, a to taca Jacoba Beckhausena podarowana królowi przez Gdańsk. Wnętrza i wyposażenie zamku, zgodnie z wolą rodu, nie były zmieniane od ponad 150 lat, co wyróżnia Montrésor na tle innych posiadłości nad Loarą.
Kupując posiadłość w 1849 r., rodzina Branickiego właściwie ocaliła ją od ruiny. „On się nigdy i nikomu nie płaszczył” – powiedział niegdyś C.K. Norwid o tym arystokracie, który hojną ręką wspierał sprawę polską na obczyźnie, nie wiążąc się przy tym z żadną koterią. „To wariat czysty, opętany przez Mickiewicza, który porwał go na samo dno piekła” – uważał szwagier Ksawerego Zygmunt Krasiński, mając na uwadze szczodre finansowanie przez niego legionów we Włoszech. Gorliwy patriotyzm miał zapewne odkupić winy przodka, targowiczanina hetmana Ksawerego Branickiego (1730-1818).
Po śmierci Ksawerego zamek przejmuje jego brat Konstanty, a później jego syn: Ksawery Branicki. Następnie Montresor dziedziczy jego córka Jadwiga, która wyszła za mąż za hrabiego Stanisława Reya i do dzisiaj zamek jest w posiadaniu rodziny Reyów. Obecnie mieszka tu hrabina Maria z Potockich Reyowa z dwiema córkami.
Część zamku udostępniona jest do zwiedzania.
